Aktualności

Balkon jesienią i zimą nie wygląda zazwyczaj tak atrakcyjnie niż wiosną czy latem. Wszystkie pięknie kwitnące i kolorowe kwiaty zazwyczaj czas świetności mają już za sobą w okolicy września i jedyne co można zrobić to je przezimować w nadziei, że przetrwają do kolejnego sezonu.

Nie zawsze możemy pozwolić sobie na własny ogród – chociażby niewielki skrawek zieleni na świeżym powietrzu. Często musi wystarczyć balkon, pełniący rolę naszej zielonej oazy. Dobrze zagospodarowany będzie cieszyć oko i zapewniać wytchnienie podczas cieplejszych dni.

Nie da się zaprzeczyć, że przedświąteczny czas sprzyja porządkom w naszych domach. To taka część roku, kiedy sprzątamy dokładnie wszystkie, dawno zapomniane zakamarki i pozbywamy się wielu niepotrzebnych przedmiotów, aby finalnie w czystej przestrzeni powiesić bożonarodzeniowe dekoracje. 

Osoby mieszkające w bloku często tęsknią za naturą, co jest jak najbardziej zrozumiałe. Otoczenie betonowych bloków nie wpływa korzystnie na samopoczucie czy humor. Jest to jeden z czynników, który przekonuje do tego, aby zarówno w mieszkaniu, jak również na zewnątrz pojawiały się rośliny.

Dużym udogodnieniem szczególnie w blokach jest posiadanie balkonu. Jest to dodatkowo wydzielony obszar na zewnątrz, który daje możliwość korzystania z natury kiedy nie ma się ochoty wychodzić na zewnątrz. Mały balkon w bloku może być wykorzystywana wiele różnych sposobów.

Mieszkanie jest miejscem, które zawsze powinno być oazą spokoju dla mieszkańców. Obszarem, gdzie po ciężkim dniu możliwe jest zrelaksowanie się i zapomnienie o obowiązkach czy problemach. W tym celu większość osób dba o to, aby w przestrzeni panowała miła atmosfera.

Balkon może być nie tylko miejscem, gdzie mieszkańcy bloków suszą pranie lub wychodzą na papierosa, powinno to być przede wszystkim miejsce odpoczynku i relaksu, namiastka ogrodu, estetyczne dopełnienie mieszkania. 

Posiadacze ogrodów, balkonów, tarasów czy  rodzinnych działek rekreacyjnych starają się umilić sobie spędzane tam chwile, między innymi tworząc tam strefę relaksu, wypoczynku czy spożywania posiłków.

Podobno już królowa Kleopatra spała pod osłoną, która miała chronić przed ukąszeniami komarów przenoszącymi malarię. Dziś na moskitierę może sobie pozwolić każdy – zwłaszcza, że rozwiązań na rynku jest naprawdę sporo.

Moskitiery pozwalają cieszyć się urokami lata bez obaw o to, że nieproszeni goście w postaci komarów w much czy mrówek dostaną się do naszego domu.